POCZUCIE PEWNOŚCI
Coraz bardziej — na tym gruncie — pochodne poczucie pewności (prawdy, oczywistości) przystosowuje się do obiektywnego stanu „surowych” wyników badań, tj. stanu „notatek” umysłowych i zapisków protokolarnych. Coraz rzadziej pracownik ulega mylnym poczuciom pewności i przekonania, że „już wystarczy”, lub przeciwnie, że „jeszcze nie wystarczy”. Częstokroć kresu badań nie widać na podstawie intuicyjnej rejestracji i analizy ich przebiegu. Trzeba wtedy w trakcie badań robić przerwy na właściwe, acz tylko częściowe i tymczasowe opracowanie materiałów już zdobytych. W wypadku posługiwania się statystyką jako metodą pomocniczą robi się w takim razie dla tymczasowej orientacji porządek w mąteriale i wykresach. Zdarza się, że — niechby pobieżnie wykonany — wykres już zaczyna wskazywać na prawidłowość zarysowującą się, podczas gdy pojedyncze liczby wyników, a nawet średnie lub odchylenia nie mówią badającemu nic lub mówią niewiele.